wtorek, 5 sierpnia 2014

Żyje się tylko raz- Część pierwsza

Kolejny słoneczny dzień. Jest tak jak zwykle- Chayenne budzi się tuż przed porannymi wiadomościami, idzie do łazienki, żeby umyć twarz, potem do kuchni, aby przygotować sobie śniadanie i w końcu do salonu, aby obejrzeć wiadomości. Potem jest pogoda. Okazuje się, że przez najbliższe trzy dni będzie słonecznie, a czwartego dnia będzie ulewa. Dziewczyna patrzy na kalendarz. Jest trzeci lipca. Za czternaście dni jej urodziny! Teraz idzie umyć zęby. Nagle coś dzwoni... Zostawiła telefon w kuchni! Pobiegła tam i odebrała.
- Jesteś tam, Chayenne? - pyta od razu Streamer.
- Tak, jestem, a co? Jedziesz gdzieś?- odpowiada dziewczyna.
- Tak! Chciałam kupić pompkę do pompowania basenu, który kupiłam. Chciałam go właśnie napompować. Nie masz jakiejś do pożyczenia?- zapytała Streamer.- Gdybyś miała, powiedz!-
- Zaraz sprawdzę. Jak znajdę, oddzwonię!- mówi Chayenne i rozłącza się.
Pobiegła do piwnicy. Znalazła. Gdy już była w kuchni, oddzwoniła. Za pięć minut Stream już u niej była.
- Jedziesz z nami?- zapytała.
- Zaraz- powiedziała.
Pobiegła do pokoju i już wraca z notesem i długopisem.
" Jestem u Streamer, wrócę później" napisała szybko na kartce.
Obie przyjaciółki poszły do samochodu. Przez całą drogę Stream mówiła o basenie, bez przerwy. Gdy znalazły się już u Streamy, zaczęły pompować basen. Gdy już prawie to zrobiły, usłyszały kobiecy głos:
- Streamer!-
- Już idę, mamo!- odpowiedziała Streamy.
Streamer wraca w podskokach za jakieś osiem minut. Wtedy basen stał już napompowany. Dziewczyna biegała wokół niego wołając:
- BĘDĘ MIEĆ TRAMPOLINĘ! BĘDĘ MIAŁA TRAMPOLIIIINĘ!-
Jej brat tymczasem wyszedł z domu i z balkonu oglądał jej wariacje.
- Zwariowała ta cała Stream- powiedział, nie rozumiejąc jej zachowania.
- YOLO- powiedziała do niego Cheater.
- Że co?!- powiedział chłopak.
- You Only Live Once- powiedziała zażenowana Chayen.- Musisz zajrzeć do słownika slangu-
Brat Chatty popatrzył na Chayenne jak na wariatkę.
- Jesteście obie dziwne- mruknął pod nosem.- Jakieś wariatki. Zachowujecie się jak małe dziewczynki.
Wtedy Cheater naprawdę się zezłościła.
- Nie dam sobą tak pomiatać! Uważaj, co mówisz!- wykrzyczała Chayenne.- Zachowujesz się jakbyś był jakimś... A z resztą! Nie zaznasz ode mnie litości! Je...-
-Dobra, wybacz- mówi chłopak, trochę wystraszony- Sam się czasem zachowuję dziwnie.-
Wtedy oboje słyszą Streamer:
- Woda już nalana! Jutro już pewnie się nagrzeje, więc będziesz mogła wpaść Speeddashed... To znaczy Chayenne!-
Speeddashed? Ładne imię! Może teraz to będzie przezwisko Cheater?
- Idziemy do Skateparku? Tam gdzie poznałaś tych ziomów- powiedziała "Speeddashed".
- Dobrze. Tylko wezmę deskorolki.- odpowiedziała Streamey.

W tym samym czasie, właśnie w Skateparku przebywali kumple Jonathana.
- Ciekawe, czy Streamer dziś przyjdzie- powiedział Robert.
- Streamer z Cheater...- powiedział Michael, który był w niej naprawdę zakochany.
Minęło siedem minut, a Chayenne i Streamy były już w Skateparku. Obie przyjechały na deskorolkach.
- Wymiatasz, Cheater- powiedział Michael.
- Witaj, Stream i Chay - wita się Maks.
- Hejka- mówi szatynka.
- Elo- mówi blondynka.
Przez przypadek, przechodząca obok kolegów Shanty, dawna znajoma Chay.
- Czy to ty, Chayenne Destiny?- zapytała zdziwiona.

Co odpowie Cheater/Chayenne? Dowiecie się w części drugiej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz